Napisz ogłoszenie o znalezieniu zbiorku fraszek Jana Kochanowskiego, które umieścisz na szkolnej tablicy ogłoszeń. 2011-11-02 17:38:13; napisz ogłoszenie 2010-01-22 23:45:25; Napisz ogłoszenie o znalezieniu uczniowskiego plecaka. 2011-02-25 15:22:53; plissss! napisz ogłoszenie o znalezieniu psa . dammm najjjjjjjjjj! 2010-09-14 20:44:20 Spacery z psem to ogromna przyjemność, ale też obowiązek czuwania nad bezpieczeństwem czworonoga. Niestety, nawet najgrzeczniejszy psiak może czasami uciec, a wtedy trzeba działać naprawdę szybko. Zdarza się, że zwierzak sam odnajduje drogę do domu, ale w wielu przypadkach trzeba jednak mu pomóc. A im więcej osób będzie o tym wiedzieć, tym większa szansa na sukces. Dlatego tak ważne jest ogłoszenie o zaginięciu psa. Jak je napisać? Dowiedz się! 1. Dlaczego pies może uciec? 2. Piec uciekł! Co teraz? 3. Jak napisać ogłoszenie o zaginięciu psa? 4. Ucieczka psa – podsumowanie Dlaczego pies może uciec? To nieprawda, że tylko źle wychowane psy uciekają. Każdy, nawet najgrzeczniejszy i najspokojniejszy zwierzak może zerwać się ze smyczy i pobiec szaleńczo przed siebie. Może to zrobić ze strachu – dlatego bardzo dużo zaginięć psów notuje się nadal w okresie sylwestrowym, gdy rozlegają się dźwięki fajerwerków. Może też uciec, bo poczuje instynkt łowiecki i pogna za zwierzyną, a potem nie będzie wiedział, którędy do domu. Pies może też uciec przez zwykłe niedopatrzenie i niedomknięcie drzwi czy furtki w ogrodzie – być może poczuje też wtedy ducha odkrywcy i zapuści się na znaczne tereny. Bez względu na to dlaczego pies się zgubił, potrzebna mu może być pomoc w powrocie do domu. Wtedy nie możesz panikować, Twój pies liczy na Ciebie. Piec uciekł! Co teraz? Przede wszystkim skup się i postaraj nie panikować. To trudne, w końcu martwisz się o swojego czworonoga, ale w taki sposób mu nie pomożesz. Napisz ogłoszenie o zaginięciu psa i pozwól, by większa liczba ludzi dowiedziała się o tym, co się stało. Wtedy istnieje większa szansa, że ktoś go zauważył i da Ci znać. Idealnie jeśli pies, który uciekł, miał identyfikator. Adresówka dla psa naprawdę wiele ułatwia i pozwala na szybsze namierzenie zwierzaka. Dlatego jeśli boisz się, że Twój zwierzak nie wróci pewnego razu ze spaceru razem z Tobą, zaopatrz go w identyfikator dla psa. Nadal jednak musisz w takiej sytuacji napisać ogłoszenie. Zaginięcie psa wzbudza wiele emocji – martwisz się o czworonoga i boisz o jego los. Często działasz wtedy w pośpiechu i pod wpływem stresu. To jak najbardziej zrozumiałe, ale musisz wtedy spróbować się uspokoić, by stworzyć najlepsze ogłoszenie o zaginięciu psa. Przeczytaj także: Zaginięcie psa – adresówka dla psa musi znaleźć się na obroży? Co jeszcze? Jak napisać ogłoszenie o zaginięciu psa? Jak napisać ogłoszenie o zaginięciu psa, by mieć możliwie największą szansę na jego szczęśliwe odnalezienie? Musisz przede wszystkim skupić się na faktach i szczegółach – bo każdy szczegół ma znaczenie. Zacznij od daty napisz kiedy zaginął pies – podaj datę dzienną, ale też określ ramy czasowe tego wydarzenia. Następnie podaj miejsce, w którym pies widziany był po raz ostatni. Później musisz w jak najdokładniejszy sposób opisać samego psa. Dodaj zdjęcie, możliwie najlepszej jakości, ale sam opis też będzie dla wielu osób bardzo przydatny. Opisz swojego psa – podaj jego imię, rozmiar, kolor i długość sierści, kolor obroży, szelek czy smyczy, które miał na sobie w chwili zaginięcia. Jeśli pies wyróżnia się czymś niezwykłym – ciekawe rozmieszczenie łat, różne kolory oczu, opadnięte jedno ucho – nie zapomnij o tym wspomnieć. Jeśli zwierzak ma przy sobie adresówkę lub jest zaczipowany, dodaj również tę informację. Jeśli pies jest chory, też daj o tym znać. Tak samo, jeśli jest nieśmiały i nieufny w stosunku do obcych. Na końcu podaj sposób kontaktu z Tobą. Ludzi przyciąga często informacja o spodziewanej nagrodzie, więc warto ją umieścić w ogłoszeniu. Nie musisz podawać konkretnej sumy, wystarczy informacja o czekającej nagrodzie pieniężnej lub rzeczowej. W ten sposób masz już ogłoszenie o zaginięciu psa. Wzór ten może przydać się Tobie lub znanemu Ci właścicielowi psa. Ogłoszenie rozmieść w najbliższej okolicy – przy swoim domu, a także w miejscu, w którym doszło do zaginięcia. Pamiętaj też, że Internet to potęga – umieść ogłoszenie w Sieci i czekaj na odzew. Ucieczka psa – podsumowanie Każdy pies może uciec – nie zawsze jednak będzie w stanie wrócić do domu bez pomocy. Wtedy trzeba mu będzie pomóc. Zadzwoń do okolicznych schronisk i fundacji, które zajmują się zwierzętami. Napisz tez ogłoszenie o zaginięciu psa, które rozwiesisz w okolicy i umieścisz w Internecie. Im więcej osób dowie się, że pies zaginął, tym większa szansa na to, że się odnajdzie. W ogłoszeniu umieść jak najwięcej szczegółów, które pozwolą poprawnie zidentyfikować Twojego psa. A jeśli często boisz się, że Twój pies ucieknie, pomyśl o wyposażeniu go w specjalną adresówkę, co ułatwi jego odnalezienie w razie ewentualnej ucieczki. Ogłoszenie o znalezieniu psa Urząd Gminy w Rychlikach informuje, iż w miejscowości Święty Gaj został znaleziony młody pies. Pies jest spokojny i ufny w stosunku do ludzi.
Nierzadko na forach internetowych możemy przeczytać rozpaczliwe apele w rodzaju: „Znalazłem psa! Co mam zrobić, jak mu pomóc?”. Samotnie wędrujące przez świat psy nietrudno spotkać. Najłatwiej za miastem – na polu wyraźnie odcina się psia sylwetka z opuszczonym łbem. To jakiś bezdomny lub tylko pozornie czyjś Burek próbuje zdobyć pożywienie. Jego los nie jest godny pozazdroszczenia. Ale on przynajmniej nie biega w szoku po drodze pełnej samochodów, jak wyrzucony nagle z ciepłego domu czworonożny mieszczuch – ten jest z reguły bardziej bezradny niż jego kuzyn przywykły od szczeniaka sam dbać o siebie. Zasady ostrożności karmiąc bezdomnego psa, warto mieć na dłoniach rękawiczki – może bardzo gwałtownie chwytać pokarm; nie należy się pochylać nad zwierzęciem i wyciągać do niego rąk, by nie odebrało tego jako próby ataku; trzeba przykucnąć i pokazać psu wewnętrzną część dłoni; nie wolno ciągnąć za obrożę, łapać za skórę ani wywierać jakiegokolwiek przymusu. W krajach sprawniej radzących sobie z problemem psiej bezdomności rzecz jest prosta: wystarczy zgłosić odpowiednim służbom, że zauważyliśmy zwierzę potrzebujące pomocy. One się nim zajmą, zawiozą do schroniska, w którym żyje kilkadziesiąt zwierząt i które zatrudnia nie tylko weterynarza i opiekunów do sprzątania klatek oraz karmienia, ale także specjalistów od zachowań zwierząt i szkoleniowców. Zadbają więc i o fizyczną kondycję zwierzaka, i o psychikę po przejściach. W polskich przepełnionych schroniskach, zwłaszcza tych miejskich, w których liczba psów sięga czasem tysięcy, często nie ma czasu zatroszczyć się należycie nawet o to pierwsze. Dlatego ktoś, kto widział schronisko na własne oczy, znalazłszy psa, często ma dylemat: co zrobić, by nie trafił on z deszczu pod rynnę? Tak czy inaczej, najpierw trzeba się zorientować, czy jesteśmy w stanie udzielić mu pomocy sami. Po pierwsze: ostrożność W kontaktach z obcym psem najważniejsze jest zachowanie ostrożności. W praktyce oznacza to, że nigdy nie należy posuwać się dalej, niż on tego chce. To zwierzak powinien decydować o tym, czy się go dotknie. Po drugie: zaufanie Gdy pies, któremu chcemy pomóc, wygląda na zdrowego i pojawia się w określonych, w miarę bezpiecznych miejscach (np. z dala od ruchu drogowego), sytuacja jest optymalna. Mamy wtedy szansę zaznajomić się z nim, wzbudzić jego zaufanie, systematycznie go dokarmiając, i zwabić – lub zaprowadzić na smyczy – tam, dokąd zaplanujemy. Po trzecie: spokój Czasami jednak pies wymagający pomocy pojawia się na naszej drodze niespodziewanie. Szanse na to, by od razu skutecznie mu pomóc, mamy tylko wówczas, jeśli uda się nam spowodować, by zechciał za nami pójść. Najprościej można to osiągnąć za pomocą jedzenia. Jeśli nie mamy go przy sobie, lepiej udać się do najbliższego sklepu, niż działać bez przygotowania. Dopiero gdy pies za nami idzie i chętnie bierze pokarm z ręki, można spróbować go dotknąć, delikatnie pogłaskać – a jeśli to zaakceptuje – zapiąć mu smycz. Nasze ruchy powinny być łagodne, a głos spokojny. Takiego psa łatwo spłoszyć i zaprzepaścić szansę na ratunek. Po czwarte: delikatność Sytuacja komplikuje się, gdy zwierzę miało wypadek. Jest ono wówczas w szoku i wzrasta prawdopodobieństwo, że ugryzie osobę usiłującą uratować mu życie – zresztą i tak lepiej go nie ruszać do przyjazdu weterynarza. Zamiast ryzykować pogłębienie jego urazów, zabezpieczmy miejsce, w którym leży, ustawiając trójkąt ostrzegawczy. Jeśli jednak musimy przenieść psa, bo np. całkowicie blokuje ruch, załóżmy rękawiczki lub dotykajmy go przez koc. Bardzo delikatnie przesuńmy go na płachtę (w ostateczności może to być płaszcz), ułóżmy (koniecznie z pomocnikiem!) w samochodzie i zawieźmy – unikając gwałtownego hamowania i wstrząsów – do lekarza weterynarii. Takie działanie jest jednak uzasadnione tylko wtedy, gdy lekarz nie może przybyć na miejsce wypadku. Znalazłem psa… dokąd mam się zwrócić o pomoc? Jeśli zwierzę pozwala się dotknąć i nie wygląda na ciężko ranne, najlepiej sami zawieźmy je lub zaprowadźmy do lecznicy albo schroniska. Z bezpłatną pomocą weterynaryjną przyjdą nam schroniska miejskie i gminne (tylko od nich można się też domagać przyjazdu) oraz prowadzone przez Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami (czasem to się pokrywa). Informacji można zaczerpnąć na stronie Jeżeli nie wiemy, gdzie jest najbliższe schronisko, możemy spytać o to straż miejską (bezpłatny całodobowy numer interwencyjny: 986). W Warszawie działa specjalny patrol straży – Eko, który zawozi bezdomne zwierzęta do schroniska. O pomoc możemy też poprosić Straż dla Zwierząt ( Funkcjonariusze Straży dla Zwierząt polecą placówki, w których umieszczają poszkodowane zwierzaki odebrane właścicielom. W sytuacji gdy schronisko miejskie lub gminne akurat nie ma lekarza, powinno nam wskazać inne miejsce, w którym znaleziony pies otrzyma pomoc. Gminy mają ustawowy obowiązek zabezpieczania bezdomnych zwierząt, dlatego jeśli schronisko gminne odmówi nam pomocy, możemy odwieźć psa do prywatnej lecznicy, zapłacić i na podstawie rachunku domagać się zwrotu kosztów leczenia od gminy. Znalazłem psa… Jak go żywić? Radzi weterynarz – dietetyk Gdy mamy do czynienia ze zwierzakiem, który do tej pory jadał rzadko, sucha karma nie jest najlepszym rozwiązaniem. Po długim niejedzeniu bezpieczniej zacząć od papki (u człowieka najlepiej od rosołu – może zwierzak też wypije nieco wywaru, w którym gotowano mięso) – wilgotnej karmy, karmy typu pasztet, mielonego mięsa oraz ugotowanego na miękko ryżu lub makaronu z dodatkiem marchewki czy grochu. Najlepiej podać najpierw małą porcję i odczekać godzinę. Jeśli zwierzak nie zareaguje biegunką, zaserwujmy mu kolejną dawkę jedzenia. Przegłodzony pies, którego nakarmimy suchą karmą, być może „poradzi” sobie w taki sposób, że zwymiotuje i zje jeszcze raz – wtedy łatwiej mu ją będzie strawić. Jeśli odwiązujemy w lesie psa od drzewa, to najpierw trzeba dać mu pić, bo przecież nie miał w pobliżu nawet kałuży. Potem możemy spróbować go karmić papką. Z kolei psu po wypadku nie należy dawać ani jeść, ani pić – dopóki lekarz nie ustali, jakie odniósł obrażenia. Potem, jeśli nie stracił przytomności, a nie jest pod kroplówką, najlepiej podać mu do picia wodę osłodzoną glukozą, która dostarczy mu trochę energii. Żywienie rekonwalescenta po wypadku opiera się na podawaniu pokarmu o wyższej wartości energetycznej – czyli przede wszystkim zawierającego więcej tłuszczu, najlepiej tłustego mięsa. Znalazłem psa… Czy jeśli mu pomogę, od razu stanę się jego właścicielem? Radzi prawnik Często się obawiamy, że gdy nakarmimy bezdomnego zwierzaka, pozostanie na dłużej w naszej okolicy lub co gorsza zacznie bronić naszej posesji od zewnątrz… Czy stajemy się za niego wtedy prawnie odpowiedzialni? Na szczęście nie. Prawo uzależnia odpowiedzialność za zwierzę od faktu jego „chowania”, „posługiwania się” nim czy wreszcie „trzymania” go. Zgodnie z art. 431 § 1 kodeksu cywilnego: Kto zwierzę chowa albo się nim posługuje, zobowiązany jest do naprawienia wyrządzonej przez nie szkody (…). W art. 77 kodeksu wykroczeń czytamy: Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 zł albo karze nagany. Co należy rozumieć przez te trzy pojęcia? Dominuje pogląd, że zwierzę chowa ten, kto przez dłuższy czas dla własnych celów sprawuje nad nim pieczę, zapewniając mu schronienie i utrzymanie. Z kolei za „posługującego się” zwierzęciem przyjęto uważać kogoś, kto doraźnie posługuje się zwierzęciem – też dla własnych celów. Pomagając bezdomnemu psu, nie posługujemy się nim, lecz wypełniamy obowiązek, do którego obliguje nas Ustawa o ochronie zwierząt. Jeśli więc znalazłem psa, mogę, a nawet powinienem mu pomóc. Autorzy: Dorota Jastrzębowska, Adam Zaremba-Czereyski, Michał Jank, Dorota Rycerz, Bartosz Radzimowski
Ogłoszenie grzecznosciowe! "Proszę o pomoc w znalezieniu nowego domu. Sprawa jest pilna więc z góry dziękuję. Szukamy domu dla 6 letniej suczki bo dotychczasowy właściciel z powodu choroby musiał
Utworzono dnia Urząd Gminy w Jasienicy Rosielnej informuje, o znalezieniu bezpańskiego psa w miejscowości Orzechówka : Prosi się o kontakt osoby, które mają informacje o miejscu pochodzenia tego psa, ewentualnych właścicieli lub osoby chętne do jego przygarnięcia. Więcej informacji pod numerem: 13 30 61 139. Galeria Utworzono dnia 13:52
Ogłoszenie o znalezieniu psa rasy Labrador: Attention: a dog has been found! On March 14, while I was rollerblading at the skatepark, I noticed a lost dog with a broken leash. The Labrador breed dog was beige and had a small brown spot on his left front paw.
Najlepsza odpowiedź OGŁOSZENIE.!Dnia ... zaginął pies rasy ... (jeżeli miał jakąś rasę) , ostatni raz był widziany na ulicy ... Wyglądał ... . Miał obroże koloru... z adresówką w kształcie (jeżeli miał adresówkę)Jest psem małym/średnim/dużym , miał długą/krótką sierść . Nazywał się ... i był ... Każdy kto zobaczy takiego psa proszony jest o natychmiastowy kontakt na nurem telefonu ... adres zamieszkania ...Zdjęcie psa ... r. zaginął pies rasy Jamnik . Ostatni raz był widziany na ulicy Świętokrzyskiej . Był koloru czarnego z przypalanym oraz kilkoma siwymi łatami. Miał siwą łątkę z lewej strony obok oka oraz na lewym uczy oraz klapnięte uszy. Miał obrożę koloru niebieskiego z adresówką w kształcie psem małym , miał krótką sierść . Nazywał się Rubin i był samcem . Każdy kto zobaczy takiego psa proszony jest o natychmiastowy kontakt na nurem telefonu 789 456 123. Adres zamieszkania Małomiejska 99a. Odpowiedzi ZDJĘCIE PSA UWAGA!dnia ... na ulicy ...zaginął pies rasy ... o imieniu ... każdy kto go widział jest proszony o kontakt . tel : ... adres ...bardzo prosimy o pomoc w znalezieniu naszego czworonoga , nagroda gwarantowana :) placek#1 odpowiedział(a) o 14:30 ProsteZaginął mi pies. Miał na imię...Wyglądał ...Zaginął ..w jakim dniu..Nr telefonu...Myślę że pomogłam :-) UWAGA !Dnia ... z posesji (czy z innego miejsca) w... przy ul... zaginą pies rasy ... wabi się...Jest maści... miał na sb... miał... (wiek) Cechy szczególne : ...Ma czip i/lub chory na...Wszystkich, którzy widzieli psa prosimy o kontakt pod numerem ...DOŁĄCZAMY ZDJĘCIE blocked odpowiedział(a) o 15:39 Czemu naj jeszcze nie mam ?:D [LINK] :> Dnia ...zginoł muj pies rasy... OGŁOSZENIE!Dnia zaginął pies rasy owczarek niemiecki. Jest duży i jeszcze młody. O znalazcę mojego psiaka proszę o kontakt: 123 123 123. Na znalazcę czeka nagroda jest przykład. Mam nadzieję, że pomogłem ;) Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Jak Napisać Ogłoszenie O Zaginięciu Psa. Ostatni raz był widziany na ulicy świętokrzyskiej. Nauka i ćwiczenie z tematu jak napisać. Czułe Inkwizytorium Zaginął pies! from czule-inkwizytorium.blogspot.com Wskaż dokładny czas wydarzenia,…

Witaj Lija. Znalazłaś Morę 22 stycznia 2006 roku, a więc 2 lata i 9 miesięcy temu. Sunia [B]jest[/B] Twoja i nie ma takiej opcji, żeby ktoś, kto nie umiał dopilnować własnego psa, ani nie umiał go odnaleźć, chciał po upływie prawie trzech lat mieć go na powrót u siebie. Przez ten okres mogło się zdarzyć bardzo wiele gdybyś nie przygarnęła Mory. Ten "pożal się Boże" właściciel, jeśli ma mózg, powinien być odpowiedzialny, a jeśli go nie ma, to niepotrzebny mu też pies, albo niech kupi sobie pluszowego, bo takiego nie trzeba karmić, leczyć, sprawować nad nim opieki, ani szukać, kiedy zaginie. Wiem, że polskie prawo traktuje zwierzę jak rzecz, a nie jak istotę żywą, ale jest jeszcze [B]ustawa o ochronie zwierząt.[/B] Były właściciel Mory złamał ustawę, zaniedbując obowiązek sprawowania właściwej opieki nad psem ([I]nikt mi nie wmówi, że inteligentnemu i odpowiedzialnemu właścicielowi można ukraść amstafa). [/I]Jako inspektor TOZ proponuję Ci walczyć. Nie piszesz dokładnie o tym, na jakim etapie jest sprawa, ale napisz oświadczenie o znalezieniu psa, o leczeniu, zsumuj poniesione koszty ([I]wszystkie)[/I], napisz oemocjach swoich i Mory, dołącz do tego kopię leczenia i opieki weterynaryjnej i złóż w komisariacie Policji. Niech to będzie dokument w sprawie na wypadek, gdyby miała ona ciąg dalszy. Ciekawa jestem, czy były właściciel, kiedy się zapozna z Twoim oświadczeniem, nadal będzie się upierał przy swoim. Ja też znalazłam psa. Właściwie odebrałam zgłoszenie podczas dyżuru w biurze TOZ, że w ogródkach działkowych od tygodni błąka się owczarek szkocki, chory. Pojechałam tam i wzięłam go: najpierw do lekarza, a później do domu. Wyleczyłam go z gronkowca śródskórnego, krwiaków na uszach i kaszlu kenelowego. Szaman jest u mnie od 22 października 2007 roku. Wypełnił mi pustkę po odejściu mego ukochanego owczarka szkockiego Axelka. Kocham mego Szamanka i nigdy nikomu nie pozwolę go odebrać. Na początku szukałam właściciela, chociaż osobiście uważam, że to właściciel powinien szukać swego psa na wszelkie możliwe sposoby. Teraz jednak minął już czas dla byłego właściciela. Pies jest mój i tylko mój. Jego uczucia też się tutaj liczą. A wszystkim właścicielom radzę odpowiednio opiekować się swoimi zwierzętami, bo od tego są. Nie chce zajmować na forum zbyt wiele miejsca, ale jeśli chcesz to możemy porozmawiać przez Skype. Mój wywoływacz, to szamanka 15. pozdrawiam Cię i wierzę, że Mora zostanie z Tobą.

Jak Napisać Ogłoszenie O Zaginięciu Psa. Krok po kroku zacznij od nagłówka; Ogłoszenie po angielsku to jedna z najpopularniejszych krótkich form wypowiedzi, z którymi można spotkać się zarówno w pracy domowej, jak i w życiu codziennym, zwłaszcza jeśli. Zgubiłem psa! Pomocy, co mam zrobić?! Nie Kupuj Adoptuj from niekupujadoptuj.com 1. Co powinieneś zrobić jeśli zgubiłeś zwierzę? Bardzo ważne są poszukiwania psa/kota w okolicy gdzie zaginął, gdzie był ostatni raz widziany. Warto rozklejać plakaty (w miejscach dozwolonych), na których zamieszczone będzie WYRAŹNE zdjęcie, opis zwierzaka i KONTAKT telefoniczny do właściciela. Jednocześnie jak najszybciej należy zadzwonić do schroniska – być może ktoś już złapał psa/kota i odwiózł do schroniska. Telefony do schroniska polecamy wykonywać codziennie, aż do momentu kiedy zguba znajdzie się. Ponadto warto zamieścić ogłoszenia na forach i portalach internetowych, załączając ZDJĘCIE zwierzaka, opis kiedy i gdzie zaginął oraz kontakt do poszukującego właściciela. 2. O czym należy pamiętać, gdy zgubiło się zwierzę? 1. Poszukiwania w miejscu zaginięcia oraz w okolicy. 2. Wieszanie ogłoszeń (w dozwolonych miejscach) w okolicy gdzie zaginął zwierzak. 3. Sprawdzanie czy pies jest w schronisku (telefonicznie lub osobiście). 4. Zamieszczanie ogłoszeń o zaginięciu (wyraźne zdjęcie i informacja kiedy, gdzie zaginął zwierzak, kontakt telefoniczny do właściciela) w internecie oraz przeglądanie ogłoszeń zamieszczonych przez osoby, które znalazły zwierzaki. 5. Zamieszczenie ogłoszenia na www schroniska (zakładka: Zgubiono/Znaleziono) oraz na profilu schroniska na Facebooku. 3. Co powinieneś zrobić jeśli znalazłeś zwierzę? Jeśli tylko pozwalają na to warunki – nie oddawaj zwierzęcia do schroniska. Postaraj się przetrzymać je jakiś czas w domu, postaraj się dotrzeć do właściciela. Jeśli zwierzak został znaleziony na ulicy – należy kilkukrotnie przejść się z nim po okolicy. Być może uda się spotkać właściciela, który też go szuka w tym rejonie. Bardzo skuteczne okazuje się rozwieszanie plakatów (w dozwolonych miejscach) informujących o znalezieniu zwierzęcia. Na plakacie koniecznie należy umieścić zdjęcie i kontakt telefoniczny do znalazcy. Znalezioną zgubę warto ogłaszać również w internecie na portalach tematycznych, a także umieścić ogłoszenie na www schroniska (zakładka: Zgubiono/Znaleziono) i na profilu schroniska na Facebooku. Ze znalezionym zwierzakiem należy też udać się do najbliższej lecznicy weterynaryjnej, gdzie należy sprawdzić czy zwierzę posiada chip. W przypadku kiedy ma chip i dane są aktualne – natychmiast można powiadomić właściciela o znalezieniu jego podopiecznego. Jeśli rzeczywiście nie ma możliwości przetrzymania zwierzęcia w domu do momentu odnalezienia właściciela lub znalezienia nowego domu, można odwieźć go do schroniska, które obsługuje teren gdzie zwierzę zostało znalezione. Jeśli nie posiadasz środka transportu lub obawiasz się samodzielnie odwieźć zwierzę do schroniska, możesz poprosić o pomoc Straż Miejską (tel. 986) lub schronisko. 4. Profilaktyka Oczywiście lepiej “dmuchać na zimne” i robić wszystko, by nie dopuścić do zaginięcia zwierzęcia. W tym celu zwierzę powinno być poprawnie oznakowane (idealnym rozwiązaniem jest zachipowanie zwierzęcia). Ponadto trzeba wystarczająco uważać na zwierzę. Należy pamiętać o takich zachowaniach jak “wyprawy” w poszukiwaniu samicy do pokrycia (czy pogoń za nią, czasem kończąca się wsiadaniem do środków lokomocji za “pięknie pachnącym” właścicielem suczki ewentualnie kotki), na terenach dzikich tropienie zwierzyny (może kończyć się zgubieniem drogi przez psa), należy unikać głośnych tłocznych miejsc, gdzie pies może ze strachu i frustracji po prostu zerwać się ze smyczy i uciec, należy także szczególną uwagę zwracać na zwierzę na obcym terenie, którego nie zna. wm90G. 330 111 211 477 66 288 357 65 498

ogłoszenie o znalezieniu psa